Witam:)
Jakiś czas temu, przeglądając różne blogi wypatrzyłam koszyczki robione na szydełku ze sznurka, które strasznie mi się spodobały...coś tam próbowałam robić z włóczki żeby zobaczyć czy w ogóle będę umiała zgodnie z opisem robienia. Niestety nie pamiętam, co się ostatecznie z tymi próbami stało.
Dawno nie brałam udziału w zabawach u Danutki, a chciałam się znowu przyłączyć. Niestety nic białego nie przychodziło mi do głowy...aż do wczoraj:) Przypomniało mi się, że zostało mi trochę białego sznurka, którym owijałam dolną cześć lawendowych butelek, a do tego ostatnio pokusiłam się na zakup szydełka 4,5 mm także nie pozostało mi nic innego jak spróbować zrobić taki już prawdziwy koszyczek:)
Tym razem już bez podpowiedzi i schematów, według własnej logiki i tego co zapamiętałam, bez liczenia oczek i tym podobnych rzeczy powstał koszyczek takiej wielkości, na ile miałam białego sznurka. górę wykończyłam sznurkiem jutowym, który bardzo lubię.
Myślę, że na wyzwanie pasuje idealnie, biały środek, a sznurek jutowy bardzo podobny do skóry kokosa:)
Jeśli chodzi o upodobania do białego koloru to bardzo go lubię zarówno w ubraniach jak i wystroju wnętrz. A jeśli chodzi o sam kokos to go uwielbiam:)
I jeszcze banerek zabawy
Na dzisiaj to tyle, na pewno koszyczków będzie więcej, tylko muszę zorientować się gdzie można kupić takie kolorowe sznurki.
Życzę dobrej nocy i pozdrawiam :)