środa, 27 stycznia 2016

szydełkowy koszyczek ze sznurka

Witam:)

Jakiś czas temu, przeglądając różne blogi wypatrzyłam koszyczki robione na szydełku ze sznurka, które strasznie mi się spodobały...coś tam próbowałam robić z włóczki żeby zobaczyć czy w ogóle będę umiała zgodnie z opisem robienia. Niestety nie pamiętam, co się ostatecznie z tymi próbami stało.

Dawno nie brałam udziału w zabawach u Danutki, a chciałam się znowu przyłączyć. Niestety nic białego nie przychodziło mi do głowy...aż do wczoraj:) Przypomniało mi się, że zostało mi trochę białego sznurka, którym owijałam dolną cześć lawendowych butelek, a do tego ostatnio pokusiłam się na zakup szydełka 4,5 mm także nie pozostało mi nic innego jak spróbować zrobić taki już prawdziwy koszyczek:) 

Tym razem już bez podpowiedzi i schematów, według własnej logiki i tego co zapamiętałam, bez liczenia oczek i tym podobnych rzeczy powstał koszyczek takiej wielkości, na ile miałam białego sznurka. górę wykończyłam sznurkiem jutowym, który bardzo lubię.

Myślę, że na wyzwanie pasuje idealnie, biały środek, a sznurek jutowy bardzo podobny do skóry kokosa:)






Jeśli chodzi o upodobania do białego koloru to bardzo go lubię zarówno w ubraniach jak i wystroju wnętrz. A jeśli chodzi o sam kokos to go uwielbiam:)

I jeszcze banerek zabawy

Na dzisiaj to tyle, na pewno koszyczków będzie więcej, tylko muszę zorientować się gdzie można kupić takie kolorowe sznurki.

Życzę dobrej nocy i pozdrawiam :)

wtorek, 26 stycznia 2016

Kolejne szydełkowe wytwory :)

Witam:)

Niedawno zakupiłam sobie gazetki szydełkowe z różnymi schematami i tak w miarę możliwości sobie testuję...zazwyczaj zaczynam robić coś, a w połowie robienia stwierdzam, że jednak będzie to coś zupełnie innego :) Zaczęłam od rzeczy dla lalek, bo są małe i nie muszą być idealne....niestety liczenie oczek przy dwójce małych dzieci, które ciągle mówią jest nierealne :)


Zrobiłam opaskę z kokardką 




Kreację dla lalki Barbie



Kwiatuszek do wcześniej zrobionej czapeczki


i na koniec coś do świeczki, też wyszło całkowicie nieplanowane


To wszystko na dzisiaj.

Pozdrawiam:) 


czwartek, 21 stycznia 2016

Dzień Babci i Dziadka

Witam wszystkich:)

Parę dni temu odkryłam, że w moich 20-tu postach zdjęcia przestały być widoczne...nie wiem kiedy to się stało...domyślam się, że to dlatego, że były dodawane z adresu URL. Normalnie zachciało mi się płakać:) Pomyślałam sobie, że to tyle roboty, mój komputer po naprawie strasznie zamula, a czasu nie ma... Jednak jak to zwykle u mnie bywa zrobiłam z igły widły :) Zdjęcia już pododawane, czas się znalazł przy kąpieli dzieci, całe szczęście, że kąpiel zajmuje jednemu ok 20 minut, więc z dwójką miałam go 40 minut:) Dzisiaj dokończyłam i udało się :) Mam nadzieję, że więcej nie zniknie...

Dzisiaj Dzień Babci więc postanowiłam pokazać Wam prezenciki, które zrobiłam dla Babci i Dziadka. Ramki ze zdjęciem dzieci. Zdjęcia są beznadziejne więc dodam tylko dwa i zgłaszam te prace na wyzwanie Klubu Twórczych Mam zrobione z mamą, mam nadzieję, że się kwalifikuje, bo ja robiłam ramki, a córka kartkę dla babci...





Poniżej kartka zrobiona samodzielnie przez moją czterolatkę, sama wycinała, a jest właśnie na etapie doskonalenia tej umiejętności i sama napisała w środku "pozdrowienia", tylko trzeba sobie złożyć literki i zamieniać "s" na "z", czasami literę odwrócić i coś tam wyjdzie :)



I jeszcze kartka zrobiona przeze mnie


To dzisiaj na tyle :) Pozdrawiam

piątek, 15 stycznia 2016

Balowa sukienka Barbie

Witam wszystkich:)

Na początku chcę powiedzieć, że teraz będę bardziej aktywna w blogowym świecie, ponieważ po pół roku odpoczynku naprawiłam w końcu mój mały komputerek:) Szczęście miałam, że akurat otworzyli sklep z naprawami w pobliżu, bo kto wie ile by jeszcze tak leżał w szafie...

Dzisiaj chciałam zaprezentować mój wielki debiut krawiecki, pierwsze ubranie, które uszyłam. Wcześniej były to jakieś eksperymentalne drobiazgi, a teraz to już było coś ... suknia balowa na choinkę w przedszkolu :) Córka wymyśliła sobie, że chce być lalką barbie księżniczką, a ja wymyśliłam sobie, że uszyję jej ten strój :) Jedynym wzorem z jakiego skorzystałam była suknia lalki Barbie...przez 4 dni wszystkie moje myśli zajmowała ta sukienka, a szycie jej zajęło trzy wieczory. Córka jest zachwycona, ja dumna, a cała reszta w szoku :)

Nie będę pisać jak ją szyłam, bo było to kombinowanie i wymyślanie, więc tylko ją pokażę. 






Pozdrawiam :)

środa, 6 stycznia 2016

Butelki lawendowe...

Witam wszystkich w Nowym Roku:)

Dzisiaj chcę pokazac dwie butelki z lawendą - pierwsze przedmioty, które zrobiłam w tym roku. Butelki są na wzór takiej, którą wcześniej zrobiłam tutaj. Butelki owinięte są sznurkiem jutowym, ale tym razem na wysokości serwetki owinęłam je białym sznurkiem, chyba bawełnianym lub lnianym...nie wiem, bo w pobliskiej miejscowości niektórzy nie wiedzą nawet, co to jest sznurek jutowy mając go na półce...:) Tak więc ten biały sznurek zaoszczędził mi malowania jutowego na biało, polakierowałam go jedynie, żeby trochę usztywnic. Następnie nakleiłam serwetki, na każdej musiałam robic dwa podejścia i jakoś się udało...najbardziej nie lubię łączenia serwetek, bo nic za bardzo nie pasuje i nie można zostawic nawet milimetra sznurka na widoku. Coś tam próbowałam wykombinowac, żeby było dobrze. Serwetki polakierowałam lakierem akrylowym, a co potem zrobiłam widac już na zdjęciach.

w wersji z kokardkami
i bez kokardek



To na tyle na dzisiaj:)

Do następnego razu:)